sobota, 20 października 2012

Parę kroków od ścisłego centrum rozpoczynają się typowe blokowiska. Ta część miasta jest brzydka. Stoją bloki, starsze i nowsze, szare, bure, odrapane, bez wyrazu. Znamy to skądinąd.

I jak widać, bardzo różne w charakterze, choć trzeba przyznać, że wszędzie wokół sporo jest drzew.















 Zdarzają się też bloki żywsze,
trochę staranniej wykończone, jak na przykład ten.
















 No i luksusowy blok, trochę przypominający te wokół Zakrzówka, z bramą wjazdową, otwierającą się tylko na elektroniczny sygnał właściciela mieszkania.





















Jednakże w samym centrum miasta spotykamy także i takie budynki.  Na ulicy widać kałuże, bo standardem są tutaj chodniki asfaltowe, pozostałość po komunie. Pokonywanie odległości podczas deszczu to slalom i skoki. Dziś cały dzień padał deszcz, przetestowałam to na własnych nogach.
      







          

                            
A to zabytkowa wieża przeciwpożarowa z czasów carskich. Gromadzono tu wodę, by ratować miasto od pożarów, które w XIX wieku były ponoć prawdziwą udręką dla  miasta.











Kazachska szkoła. Luksusowo wyposażona. Czysta, schludna, ze wspaniałymi szatniami i nowoczesnymi pracowniami. Byłam! Widziałam!














Nowoczesny budynek jakiegoś ważnego urzędu tuż obok meczetu, który pokazywałam wcześniej.










 
Jeszcze wciąż jesteśmy w centrum miasta.
 Seria budyneczków drewnianych














Powyżej widać próbę ocieplenia budynku. Warstwę drewnianych belek przykryto papą.
Budynku pokazanego niżej nie potrafiłam porządnie sfotografować. Albo uciekała mi oryginalna góra, albo dół. W każdym razie opisany jest jako zabytek pod ścisłą ochroną państwa. Widać tabliczkę. Tuż obok przepiękny budyneczek, niestety mocno zniszczony, z oryginalną zewnętrzną elewacją i wymyślnymi zwieńczeniami okien.Który widać pod spodem.
Kazachski teatr, już nie w ścisłym centrum. Nie mogę o nim wiele powiedzieć, bo rozpoczyna sezon
w listopadzie.


Chciałam zaznaczyć, że to nie ja pomieszałam. Chodząc ulicami centrum miasta można spotkać tak bardzo różniące się od siebie elementy zabudowy.
 Mam jeszcze coś specjalnego. Bardzo ładną historyjkę związaną z budynkiem, ale to już w następnym poście. 
I budynek i historyjka.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz